Wszawica to choroba pasożytnicza wywołana przez wesz ludzką (Pediculus humanus), najczęściej głowową. Choroba ta jest doskonale rozpoznana, dysponujemy także skutecznymi metodami jej leczenia oraz profilaktyki. Mimo to nadal funkcjonuje mnóstwo mitów na jej temat. Nie, wszawica nie ma związku z brakiem higieny. Nie, wszawicy nie trzeba się wstydzić. Tak, z wszawicą można sobie szybko poradzić i uchronić przed jej nawrotem, o czym przekonujemy w innych artykułach na naszym portalu. Tym razem skupimy się natomiast na objawach wszawicy, które nie ograniczają się wyłącznie do uporczywego swędzenia skóry głowy. Co jeszcze może świadczyć o wszawicy? Zapraszamy do lektury.
Wszawica, a może coś zupełnie innego?
Objawy wszawicy często są mylone z innymi problemami skórnymi. Rzeczywiście, mogą być tożsame z tymi, jakich doświadczają osoby mające różnego rodzaju dermatozy czy alergie skórne.
Stąd bardzo ważne jest dokładne rozpoznanie objawów choroby, co pozwala odróżnić je od tych towarzyszących np. łupieżowi, łuszczycy czy atopii.
Wszawica nie od razu daje wyraźne objawy
Większość z nas jednoznacznie kojarzy wszawicę z nieprzyjemnym świądem skóry głowy. Warto zatem wiedzieć, że choć rzeczywiście jest to typowy objaw tej choroby, to jednak nie występuje od razu po zarażeniu.
Początkowo wszawica może nie dawać żadnych charakterystycznych objawów. Świąd zwykle pojawia się dopiero po około 7-10 dniach od zagnieżdżenia się pasożytów, co ma związek z intensywnym rozrodem owadów.
To warto wiedzieć:
Gnidy, czyli jaja wszy, rozwijają się przez około 7 dni, po czym wylęgają się larwy (nimfy), żywiące się ludzką krwią i szybko rozwijające do postaci dorosłych osobników. To w tym okresie następuje kumulacja nieprzyjemnych objawów wszawicy.
Główne objawy wszawicy
Najważniejszym i trudnym do przeoczenia objawem wszawicy jest silny, nieznośny świąd skóry głowy. Wynika on z reakcji alergicznej na ślinę wszy, którą pasożyty wprowadzają do skóry podczas pobierania krwi. Intensywność swędzenia może być różna w zależności od indywidualnej tolerancji. Niektóre osoby, szczególnie małe dzieci, nie mogą się powstrzymać przed ciągłym drapaniem skóry głowy, co prowadzi do uszkodzenia skalpu, powstania niewielkich ranek i lokalnych nadkażeń bakteryjnych. Nierzadko skutkiem drapania jest także miejscowe łysienie.
Innym objawem wszawicy mogą być zaczerwienia i podrażnienia skóry. Jest to konsekwencja ugryzień wszy oraz ciągłego drapania głowy i karku, co prowadzi do mikrourazów. Warto podkreślić, że takie podrażnienia szczególnie często pojawiają się w okolicach karku, skroni i za uszami, czyli tam, gdzie najczęściej rozmnażają się wszy.
Niezawodnym objawem wszawicy są także widoczne gnidy (jaja wszy). Są to drobne, biało-perłowe owalne struktury o długości 0,5–1,5 mm, które są mocno przytwierdzone do podstawy włosa blisko skóry i nie odpadają samoczynnie, na przykład podczas energicznego poruszania głową. Można je wyczesać i obserwować, jak opadają na kartkę papieru czy chusteczkę – obecność gnid na głowie to pewny znak, że mamy do czynienia z wszawicą.
Powiększone węzły chłonne szyi – to kolejny charakterystyczny objaw wszawicy. Może wystąpić w przypadku długotrwałego zakażenia, co jest konsekwencją stanu zapalnego wywołanego przez ugryzienia wszy oraz wtórne infekcje skórne.
U niektórych osób, zwłaszcza małych dzieci, mogą pojawić się także problemy ze snem i koncentracją. Wynika to z uporczywego świądu skóry głowy, który utrudnia zasypianie i powoduje wybudzanie się w nocy. To dlatego dzieci z wszawicą bywają wyjątkowo drażliwe i nieznośne.
Jak rozpoznać, że to na pewno wszawica?
Wymienione objawy nie muszą występować jednocześnie i mogą mieć różne nasilenie, stąd, zwłaszcza na początkowym etapie choroby, czasami trudno jest jednoznacznie rozpoznać, że faktycznie mamy do czynienia z wszawicą.
Rodzice, którzy chcą oszczędzić dziecku nieprzyjemnych objawów, natychmiast po otrzymaniu informacji o wystąpieniu ogniska wszawicy np. w przedszkolu czy szkole, powinni rozpocząć codzienne przeglądy głowy pociechy. Skupiamy się na wypatrzeniu gnid lub dorosłych wszy. Używamy gęstego grzebienia i kartki papieru lub chusteczki. Jeśli podczas przeczesywania pasm na biały materiał opadają niewielkie, ruchliwe owady lub białawe kuleczki, to diagnoza jest oczywista.
Podkreślmy przy tym, że na początku wszawica może być pomylona z łupieżem. Gnidy rzeczywiście nieco przypominają płatki naskórka, natomiast jest między nimi istotna różnica: jaja wszy nie opadają samoistnie, trzeba je oderwać od podstawy włosa przy pomocy grzebienia.
To warto wiedzieć:
Chwytając gnidę i mocno ściskając, usłyszysz charakterystyczny „klik”, czego nie ma w przypadku płatków łupieżu.
Więcej o tym, jak wyglądają wszy i jak je rozpoznać, piszemy w osobnym artykule.
Dziecko ma wszawicę: co teraz?
Jeśli nie ma już wątpliwości, że Twoja pociecha ma wszawicę, to przede wszystkim zachowaj spokój. Z tą chorobą można sobie szybko i łatwo poradzić. Od razu przystąp do leczenia, ale nie domowymi metodami, których skuteczność jest mocno dyskusyjna. Zamiast tego sięgnij po specjalistyczny preparat na wszy i gnidy, który nie zawiera środków owadobójczych, za to eliminuje wszystkie stadia rozwojowe pasożytów już po pierwszej aplikacji, bez konieczności jej powtarzania.
Dokładnie tak działa Pipi Nitolic spray. Wystarczy spryskać nim włosy dziecka, aby od ręki pozbyć się problemu i oszczędzić pociesze nieprzyjemnych objawów wszawicy. Co ważne, leczeniem należy objąć całą rodzinę, przeprowadzając również generalne porządki w domu, z praniem ubrań, pościeli, koców i innych tkanin w temperaturze minimum 60 stopni Celsjusza (lub z dodatkiem środka Nitolic Wash) oraz z odkażeniem tapicerowanych mebli, dywanów czy materaców (świetnie sprawdzi się do tego parownica).
Więcej o tym, jak pozbyć się wszy, przeczytasz w osobnym artykule na naszym portalu.
To warto wiedzieć:
O rozpoznaniu wszawicy poinformuj placówkę, do której uczęszcza dziecko. Dzięki temu dyrekcja, oczywiście anonimowo, ostrzeże innych rodziców, co pozwoli zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby wśród dzieci.
Nie zapominamy również o profilaktyce. Wszawica ma tendencję do nawracania, dlatego szczególnie w okresie po wyleczeniu choroby należy zabezpieczać włosy dziecka przed ryzykiem ponownego zagnieżdżenia się wszy – używamy do tego preparatu ochronnego, np. Pipi Nitolic prevent plus oraz wspomagająco gumek do włosów Nitolic prevent, które znakomicie nadają się do układania zwartych fryzur u dziewczynek czy chłopców z długimi włoskami.