Wszawica to powszechnie występująca choroba pasożytnicza, wokół której narosło mnóstwo mitów. Wciąż pokutuje mylne przekonanie, że wszy „atakują” wyłącznie osoby będące na bakier z higieną, co nie jest prawdą. Podstawową grupę ryzyka wszawicy stanowią małe dzieci, zwłaszcza te uczęszczające do żłobka i przedszkola. Pasożyty mogą błyskawicznie przenosić się między nowymi żywicielami, na przykład w wyniku przytulania, wspólnej zabawy czy pożyczania sobie ubrań i przyborów higienicznych.
Dobra informacja jest taka, że wszawicę można nie tylko szybko wyleczyć, ale też skutecznie jej zapobiegać. Na dobry początek warto dowiedzieć się, czego nie lubią wszy, co szczegółowo omawiamy w naszym poradniku.
Specyficzne zapachy – przyjemne dla ludzi, nieznośne dla wszy
Wszy to niewielkie owady, które okazują się być bardzo wrażliwe na określone zapachy. Są takie aromaty, które nam nie przeszkadzają (lub wręcz są dla nas przyjemne), natomiast wesz głowowa ich nie akceptuje.
Pierwszym, czego nie lubią wszy, są zatem niektóre zapachy, ze szczególnym akcentem na:
- Drzewo herbaciane – nieprzypadkowo olejek z drzewa herbacianego jest jednym z najpopularniejszych naturalnych środków odstraszających wszy. Ma intensywny, ziołowy zapach, który działa drażniąco na pasożyty, zniechęcając je do zasiedlania głowy nowego nosiciela.
- Lawenda – większość z nas uwielbia jej zapach, natomiast wszy są na niego niezwykle wrażliwe. Olejek lawendowy to kolejny skuteczny środek odstraszający pasożyty.
- Kokos – co ciekawe, wszy nie tolerują zapachu kokosa, który dla większości z nas jest neutralny. Kokosowe aromaty często wykorzystuje się w szamponach, odżywkach i preparatach mających minimalizować ryzyko wszawicy.
- Anyż – ma bardzo intensywny, korzenny aromat, który nam zwykle nie przeszkadza, a na wszy działa odstraszająco.
- Jaśmin – piękny zapach, którego wszy zupełnie nie tolerują, co wykorzystuje się w produkcji preparatów odstraszających wszy.
Olejki eteryczne – czy są skuteczne w profilaktyce wszawicy?
Istnieje szereg tzw. domowych sposobów na wszy, a jednym z nich jest właśnie stosowanie olejków eterycznych wydzielających zapachy nieprzyjemne dla tych pasożytów.
I choć sam pomysł nie jest zły, to jednak na dłuższą metę będzie to metoda bardzo kłopotliwa. Trudno sobie przecież wyobrazić, aby rodzice za każdym razem pamiętali o naniesieniu odrobiny olejku eterycznego na głowę dziecka. Ponadto olejki mogą tłuścić włosy i brudzić ubrania, a u wrażliwych osób powodować podrażnienia skóry głowy.
Dużo lepszą alternatywą dla olejków eterycznych są specjalistyczne preparaty przeciwko wszom, które zawierają aromaty odstraszające pasożyty, jednak w odpowiednich proporcjach. Dzięki temu są bezpieczne dla skóry, przyjemnie pachną, nie niszczą ubrań, a dodatkowo są bardzo łatwe w stosowaniu – wystarczy tylko spryskać nimi włosy i ubrania, aby zapewnić dziecku (jak i sobie) wysoki poziom ochrony przed wszawicą.
Preparatem stosowanym w profilaktyce wszawicy jest Pipi Nitolic prevent plus, który skutecznie zniechęca wszy do gnieżdżenia się we włosach chronionej osoby. Uzupełniająco można zastosować gumki do włosów Nitolic prevent, które zostały nasączone środkiem odstraszającym wszy, ułatwiając również związanie włosów i ułożenie krótkiej fryzury, co stanowi dodatkowy element profilaktyki.
Wszy nie lubią wysokiej temperatury
Wszy są bardzo wrażliwe na wysokie temperatury. Pisząc precyzyjniej: pasożyty giną w temperaturze powyżej 60°C. Jest to bardzo ważna informacja dla osób, które mają świadomość, że skuteczna walka z wszawicą nie ogranicza się tylko do usunięcia owadów z głowy nosiciela.
Wszy mają zdolność przetrwania poza żywicielem nawet do 48 godzin (gnidy, czyli jaja wszy, jeszcze dłużej). Wszawica może się więc rozprzestrzeniać poprzez kontakt z powierzchniami czy tkaninami, na których bytują pasożyty.
Stąd ważne jest, aby w ramach leczenia wszawicy nie zapominać o konieczności przeprowadzenia generalnych porządków w domu, wraz z odkurzaniem i myciem podłóg oraz potraktowaniem ubrań i innych tkanin wysoką temperaturą.
Oto kilka wskazówek:
- Pranie ubrań, pościeli i ręczników w wysokiej temperaturze – wszelkie materiały, które miały lub mogły mieć kontakt z osobą będącą nosicielem wszawicy, należy wyprać w temperaturze minimum 60°C. W przypadku delikatnych tkanin zaleca się dodanie do prania specjalnego preparatu eliminującego pasożyty.
- Użycie parownicy do tapicerowanych mebli i dywanów – parownicę można również wypożyczyć, nie trzeba jej od razu kupować. Jest to znakomity sposób na wyeliminowanie pasożytów bytujących na trudniejszych do wyprania powierzchniach i materiałach.
- Nie zapominamy o wypraniu pluszowych zabawek, zasłon czy tapicerki fotelika samochodowego – tam także mogą gnieździć się pasożyty.
To warto wiedzieć:
Niektóre badania sugerują, że w eliminacji wszy i gnid sprawdza się nawiew gorącego powietrza, na przykład z suszarki do włosów.
Szybkie i skuteczne leczenie wszawicy
Wszawica to choroba, której nie trzeba się wstydzić. Jeśli już się przytrafi, to należy ze spokojem i konsekwencją zabrać się za jej leczenie. Zwłaszcza, że nie jest to ani kłopotliwe, ani czasochłonne.
Od razu podkreślmy, że nie należy testować „babcinych” metod leczenia wszawicy. Włóż między bajki opowieści o tym, że wszy nie lubią majonezu, oleju roślinnego itp. Zamiast tego sięgnij po specjalistyczny preparat przeznaczony do neutralizacji pasożytów.
Co ważne, warto wybierać preparaty niezawierające środków owadobójczych, bezpieczne dla ludzi i środowiska. Taki warunek spełniają produkty z linii Pipi Nitolic, w tym Pipi Nitolic spray, wykorzystujący technologię „O-effect®”, dzięki której równomiernie pokrywa włosy, prowadząc do zasuszenia pasożytów i ich jaj. Produkt ten jest dostępny w dobrych aptekach oraz w sprzedaży internetowej.
Akcent na profilaktykę
Wiedząc, czego nie lubią wszy i mając dostęp do specjalistycznych preparatów odstraszających pasożyty, można zapewnić swojemu dziecku i całej rodzinie skuteczną ochronę przed wszawicą – nie tylko w okresie roku szkolnego, ale też np. podczas wakacyjnych wyjazdów.
Choć wszawica nie jest bardzo groźną chorobą, to potrafi być na tyle problematyczna, że naprawdę lepiej jej zapobiegać, oszczędzając dziecku i sobie nieprzyjemnych objawów wszawicy.
